wtorek, 11 sierpnia 2015

Brama i tajemnica

Pewnego razu, kiedy wracałam z pracy był taki korek, że poprosiłam mojego kierowcę, żeby pojechał zboczem Góry Telewizyjnej, przez coś co można nazwać slumsem, żeby nie utknąć. Utknęliśmy i tak.

W każdym razie wtedy zrobiłam to zdjęcie. Potrzebuję Afgańczyka, żeby mi rozszyfrował tą kaligrafię nad nadprożem. A teraz to wciąż tajemnica.




11 komentarzy:

  1. Jestem pewna, że już u Ciebie byłam, ale nie mogę sobie przypomnieć kiedy i gdzie. I nie mogę sobie przypomnieć dlaczego nie wróciłam aż do dzisiaj?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To przez ciężki klimat czarnego designu :) Cieszę się, że jesteś dzisiaj :)

      Usuń
  2. Skąd się tam wzięłaś? Na pewno o tym napisałaś, ale jak to znaleźć? dzisiaj już dobranoc, noga mnie boli:(((

    OdpowiedzUsuń
  3. PS. Czarny design mnie nie przestrasza. W przeciwieństwie do czarnego piaru, hrehrehre!

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś zostało zamazane, ciekawa jest ta brama bardzo tajemnicza do świata zapomnianego może? :) Świata bez wojen, świata ze zwierzętami, świata z miłością do ludzi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo bym chciała wierzyć w taką interpretację :)

      Usuń
  5. Tam chyba jest imię Allah. Przynajmniej mi się wydaje, że tam jest napisane الله.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem, co oprócz tego, perska kaligrafia mnie przeraża, ale ten Allah na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A cóż ty tam robisz, bido bez jakiegokolwiek języka? Tyle czasu i czytać się nie nauczyłaś? kowwaicz@tlen.pl

    OdpowiedzUsuń