sobota, 15 sierpnia 2015

Afganistan zmienia

Moja reakcja na to, że w mieszkaniu w którym pomieszkuje kiedy jestem chwilowo w Polsce, są karaluchy?

TAKIE MAŁE? A, SPOKO.

Serio?

Serio????

Serio???!!!!

22 komentarze:

  1. Boszszsz, to jakie są TAM???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 7-8 cm (z czułkami). Najgorsze jest to, że wspinają się po ścianach i jak sie idzie do spizarni to trzeba uwazać, zeby za miast światła nie włączyć karalucha ;) na szczęście od kiedy mamy kurczaki ilość karaluchów zdecydowanie się zmniejszyła. To musi być powiązane ;)

      Usuń
    2. Omamuniu, da się z tym żyć? I one po człowieku też łażo?

      Usuń
    3. Nie, nie łażo :) Na łóżku jest sie bezpiecznym :)

      Usuń
    4. Chociaz kolezanka znalazla martwego skorpiona pod poduszka, wiec nigdy nie wiadomo. Z tym, ze ona spala na materacu.

      Usuń
    5. Moja Żona miała w Al-Khobar bliskie spotkanie ze skorpionem - popatrzyli sobie głęboko w oczy i każde poszło w swoją stronę, ale od czasu tego spotkania zaczęła wreszcie nosić normalne buty zamiast klapek :D

      Usuń
    6. Klasyk! Mój partner pracował na afgańskiej prowincji gdzie pracuje sie w biurze bez butów. Pisze rapote, nagle podnosi sie z krzesła i przeciąga. Patrzy - o wałaśnie rozjechał fotelem skorpiona. Był bardzo blisko jego stopy. Ugh.

      Usuń
    7. Ale one, te karaluchy, nie lubią spać w łóżku, czy co? Nauczone doświadczeniem skorpiona chyba, któren udusił się pod poduszką. Po co się tam pchał?

      Usuń
  2. Jakoś mnie to nie dziwi, saudyjskie karaluchy tez są większe od polskich :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciepło to jedno, ale walające się resztki jedzenia to drugie

      Usuń
    2. Mam nadzieje, że odnosisz się do generalnego brudu w mieście a nie do mojej podłogi...

      Usuń
    3. Gdzież bym śmiał pisać o Twojej podłodze :P

      Usuń
  3. Chyba wolą ciepłe klimaty...

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. MEGA!!! Dziekuje ale fajne. I ten autor :)

      Usuń
    2. W takim razie polecę Ci jeszcze coś Misjonarze z Dywanowa
      Jak się ładnie uśmiechniesz to dostaniesz z autografem Autora :D

      Usuń
    3. Miło! Książka brzmi mega - z Twojej recenzji.

      W tej chwili czytam http://www.czarne.com.pl/katalog/ksiazki/chlopczyce-z-kabulu w oryginale czyli The Underground Girls of Kabul: In Search of a Hidden Resistance in Afghanistan" napisane przez Jenny Nordberg. Co za książka! Polecam.

      Usuń
    4. Czytałem - bardzo ciekawa pozycja

      Usuń
    5. Na moim blogu o książkach zamieściłem recenzję książki :Chłopczyce z Kabuly" tutaj link do bloga

      Usuń