poniedziałek, 19 marca 2012

Dzien Kobiet

Stoimy przed wielkim namiotem, pod ktorym odbywa sie Internationale Women's Day w Hazarskiej dzielnicy Dashti-Bashti.









Skosnooka pikenosc czyta wiersze, dzieci i kobiety zartuja, sluchaja, rozmawiaja.




Mezczyzni obsluguja wydarzenie, podaja kazdemu suszone owoce podczas przerwy na herbate, gotuja lunch.



Dziewczyny ze Sport sans frontieres i Afghanistan Libre....


...sa dumne poniewaz event jest sukcesem, mimo ze pierwszym w tej dzielicy calkowicie organizowanym przez lokalna spolecznosci. Slonce swieci.


Nagle slysze smiechy - trzej zamozniej wygladajacy mezczyzni zartuja - tak, to moze i jest dzien kobiet, ale 364 inne, sa nasze, sa dniami mezczyzn. Zartuja do moich francuzek z SSF i AL. One sie usmiechaja. A ja patrze w oczy mezczyzn i wiem, ze to w glebi duszy nie jest zart.



Moja nauczycielka yogi, Sayora z Kirgistanu, z tym swoim bardzo "spiritual" podejsciem, mowi: W tym kraju nie ma balansu energii meskiej i zenskiej. Energia meska za bardzo dominuje. Dopoki tak bedzie ten kraj "will be fucked".

Okolo tygodnia temu dowiedzialam sie, ze w Afganistanie zaczelo obowiazywac nowe prawo, ogloszone przez najwyzszy organ religijny w Afganistanie. Prawo to glosi: kobiety i mezczyzni nie moga pracowac w jednym pomieszczeniu. Moj Szef powiedzial mi, ze kompromis z Talibami. I nie byl tym faktem ideologicznie zdruzgotany, ale dodal, ze nie zamierza sie zastosowac.
Wczoraj dotarla do mnie reszta informacji. Nowe "prawo" wcale nie jest prawem, to tylko sugestia organu religijnego. Sek w tym, ze zostala opublikowana na stronie prezydenta Karzaja, zawierajc rowniez takie paragrafy jak:
- kobieta nie moze byc bita jezeli nie lamie prawa szariatu (czyli jezeli lamie, to moze byc bita)
- kobieta musi nosic hijab
- kobieta nie moze wychodzic bez mezczyzny opiekuna
- kobieta i co wazne - kobieta nie moze sie uczyc wspolnie z mezczyznami,
patrzac na obecny Kabul to absurd. Kazde z tych zdan. Kazde z zalecen. Wystarczy pojsc na Uniwesytet w Kabulu i zobaczyc, ze to jakby cofanie sie do sredniowiecza. Chrzanic hijab. My tu mowimy o wspieraniu przez prezydenta Afganistanu lamania praw czlowieka.



Afganistan: Hamid Karzaj wystąpił za ograniczeniem praw kobiet

Afganistan: Hamid Karzaj wystąpił za ograniczeniem praw kobiet
06.03.2012

6 marca br. prezydent Afganistanu Hamid Karzaj wyraził poparcia dla regulaminu Rady Ulemów oraz duchowieństwa ograniczającego prawa kobiet.

W postanowieniu jest mowa o tym, że kobietom afgańskim nie zezwala się na odbywanie rozmów w miejscach publicznych, w tym w zakładach pracy z mężczyznami, którzy nie są ich krewnymi. Kobiety powinny studiować oddzielnie od mężczyzn oraz nie wyruszać w podróż ani bliższe przejazdy bez towarzystwa mężczyzn.

Karzaj na konferencji prasowej w Kabulu (stolica Afganistanu) oznajmił, że regulamin „nie łamie praw kobiet, lecz wręcz odwrotnie – chroni i odzwierciedla normy szariatu, wedle którego żyje Afganistan”.

Przypomnijmy jednak, że konstytucja Republiki Islamskiej gwarantuje kobietom jednakowe prawa z mężczyznami, więc postanowienia duchowieństwa są sprzeczne z podstawowym prawem państwa.

Szereg afgańskich ekspertów dostrzegło w reakcji Karzaja oznakę tego, że niedługo do władzy w Afganistanie powrócą talibowie, a kwestia kobiet stanie się kartą przetargową w negocjacjach rządu afgańskiego z opozycją zbrojną.

Źródło: fergananews.com
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium

Miedzynarodowa spolecznosc kobiet jest oburzona. Wczora slyszalam - my (US), Szwajcarzy, Astralia i Kanada zaplacilismy im za wybory, wylozylismy pieniadze na ich demokracje, a oni? Co oni robia? Lamia konstytucje!

Sytuacja kobiety w Afganistanie zatem sie pogarsza. Pytanie brzmi, jak bedzie wygladac gdy wroca Talibowie. I szczerze - mam nadzieje, ze wtedy juz mnie w Afganistanie nie bedzie i ze bede mogla wtedy pic cappuccino w alternatywnej kafejce Kopenhagi, Sztokholmu, albo moze na rynku jakiegos malego wloskiego miasteczka. Tak, taka jest prawda. Mozemy wywrzec wplyw, mozemy starac sie zmienic rzeczywistosc i nasze wysilki beda miec wymierny rezultat, ale to co Afganistan zdecyduje, wlasnie to sie stanie. Nie to co zdecyduje Spolecznosc Miedzynarodowa. No po poprostu nie w tym kraju.


7 komentarzy:

  1. czytałaś "Dear Zari" Zarghuna Kargar? miałam przyjemność być na jej przemówieniu, a po zamienić z autorką parę słów.. wspominała właśnie o tym nowym prawie i że cofa to, co kobiety wypracowały sobie w Afganistanie przez ostatnie kilka lat.. zgroza..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie czytalam. Ale slyszalam o tej ksiazce i sprobuje sobie ja sciagnac z netu - bo przeciez sobie nie polece do Dubaju do ksiegarni :)

      Zgroza. Tak. Ale. To nie jest prawo w "prawnym" tego slowa znaczeniu. To jest rozpozadzenie najwyzego ciagla religijnego, ktore zostalo opublikowane na stronie internetowej prezydenta. Mimo tego, nie ma mocy wiazacej. Poznalam tu babeczki z International Community, ktore chcialy cos z tym zrobic, pojsc do mediow z protestem. Ale zostaly zatrzymane, bo to naprawde pogorszyloby sprawe. Ostra rekacja spolecznosci miedzynarodowej, w momencie, kiedy jestesmy tak zle postrzegani doporwadzilaby do tego, ze zarzadzenie przywodcow religijnych mogloby satac sie prawem sensu stricte. I to bylaby prawdziwa zgroza. To kompromis, polityka, bla, bla. Ale to tez nowy kierunek w ktorym ten kraj bedzie dryfowal.
      Nie jestem ekspertem, powtarzam to co slyszalam od madrzejszych.

      Usuń
  2. Olu już nie mogę się doczekać kiedy nam to wszystko opowiesz na żywo w nadwiślańskim kraju :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo bardzo chetnie opowiem :) Tylko pytanie o to "kiedy" pozostaje otwarte - przedluzylam kontrakt o dwa miesiace, czyli do czerwca. Mam przeczucie, ze prawdopodobnie wroce okolo wrzesnia, czyli wraz z koncem mojej wizy. Bardzo jest mozliwe, ze F. do mnie dolaczy niebawem :) Tu jest tyle mozliwosci... Zeby tylko security bylo dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na kolejne ciekawe wpisy, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piotr, dziekuje za tyle komentarzy! Wpisy sie beda pojawiac, mam nadzieje zamiescic cos jeszcze dzis. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś na prawdę niesamowitą osobą! :) Dziewczyna i Afganistan!
      PS. Jestem w połowie "Księgarza z Kabulu", dzięki za polecenie, świetnie się to czyta.

      Usuń