Nie wiem jakich uzyc slow. Rany - serio. To mi sie nie dzieje zbyt czesto, zeby w zaniemowic (zaniepisac). No bo jak przedstawic cos co jest naprawde wartosciowe w taki sposob, zeby nie odebrac temu czemus "magii"? Nie zrobic z tego banalu?
Jezeli powiem kliknijcie w ten link : http://mateuszjazwiecki.com/ a zobaczycie najbardziej niesamowite zdjecia z Afganistanu, jakie w zyciu widzieliscie... to brzmi zle. Bo te zdjecia nie sa "niesamowite". One sa ... nie wiem... intymne(?). I nie chodzi mi o osobisty cykl autora Lost Time ale o przede wszystkim Kabul Blind School.
Moze to tylko ja, ale dla mnie te zdjecia szkoly dla niewidzacych dzieci sa prawie, ze mistyczne. I wiem jak to patetycznie brzmi. A moze po prostu to chropowate piekno mnie tak rusza? Bo mowiac szczerze przez to, ze warstwa estetyczna jest tak obezwladniajaca, ze nawet do mnie nie dociera jak waznymi miejscem jest jedyna szkola w Afganistanie w ktorej dzieci ktore nie widza moga nauczyc sie zawodu.
Nie umiem pisac o rzeczach ktore mnie zachwyacaja. Nie umiem do nich zlapac dystansu. Tak jak do tej dziewczynki z prawie ostatniego zdjecia ktora czyta braillem. Wiec nie bede pisac. Bede patrzec.
Jezeli powiem kliknijcie w ten link : http://mateuszjazwiecki.com/ a zobaczycie najbardziej niesamowite zdjecia z Afganistanu, jakie w zyciu widzieliscie... to brzmi zle. Bo te zdjecia nie sa "niesamowite". One sa ... nie wiem... intymne(?). I nie chodzi mi o osobisty cykl autora Lost Time ale o przede wszystkim Kabul Blind School.
Moze to tylko ja, ale dla mnie te zdjecia szkoly dla niewidzacych dzieci sa prawie, ze mistyczne. I wiem jak to patetycznie brzmi. A moze po prostu to chropowate piekno mnie tak rusza? Bo mowiac szczerze przez to, ze warstwa estetyczna jest tak obezwladniajaca, ze nawet do mnie nie dociera jak waznymi miejscem jest jedyna szkola w Afganistanie w ktorej dzieci ktore nie widza moga nauczyc sie zawodu.
Nie umiem pisac o rzeczach ktore mnie zachwyacaja. Nie umiem do nich zlapac dystansu. Tak jak do tej dziewczynki z prawie ostatniego zdjecia ktora czyta braillem. Wiec nie bede pisac. Bede patrzec.
U mnie w szkole była w listopadzie kampania informacyjna o Afganistanie. W różnych częściach budynku porozwieszane były zdjęcia (dziewczynki w szkole dla niewidomych,dziewczynka idąca przez pola do szkoły, grupka chłopców siedzących przy ścianie niewyposażonej szkoły itp.) wraz z podpisami, mieliśmy apel, na którym żołnierze służący w Afganistanie opowiadali o kraju (niestety, nad czym bardzo ubolewałam, moją klasę omijają wszystkie apele), a akcja zakończona była mini-quizem o zdjęciach.
OdpowiedzUsuńNie wiem jak w innych szkołach, ale jak widać są osoby (organizacje?), które próbują jakoś uświadamiać ludzi o Afganistanie.
Dziękuję za namiar Olu. Nie wypada o tym napisać ani piękne ani super ani extra ani ... no właśnie. Ja też czasem nie umiem znaleźć słów by coś określić. Prawdziwe, poruszające...
OdpowiedzUsuńCzytam czytam ale przede wszystkim nie mogę się przestać Ciebie podziwiać w tym miejscu być żyć. Odwaga i jednym słowem jesteś cudna. Kiedyś już przeczytałam wszystko co napisałaś tylko nie wiem czemu nie mogłam się zalogować i nic napisać już nie pamiętam.
OdpowiedzUsuńProszę obejrzyj ten filmik z bloga polki w Izraelu.
http://gojka.blog.onet.pl/2013/12/12/kontewicz-piaseczny-krajewski-izrael-i-swieta/
super a zdjęcia obejrzałam i tak jak Ty jestem pod wielkim wrażeniem
Pozdrawiam Cię cudowna dziewczyno z dalekiej i zimnej brrr Polski.\ serdecznie. :)